sobota, 29 grudnia 2018

Witajcie:)
mam nadzieję, że mieliście udane, dobre Święta.. Nie wchodziłam tutaj przez jakiś czas, bo źle się czułam, w zasadzie nadal trochę źle się czuję- ale mam teraz dużo czasu, więc na pewno pojawi się nowy wpis. 
Dziękuję bardzo za odwiedziny każdemu z Was :)


wtorek, 18 grudnia 2018

OTMA- podstawowe fakty, ciekawostki


Wielka księżna Olga Nikołajewna Romanowa


Olga Nikołajewna Romanowa – wielka księżna Imperium Rosyjskiego, najstarsza córka cesarza Mikołaja II i cesarzowej Aleksandry Fiodorowny, urodzona w 1895, w pałacu Aleksandrowskim w Carskim Siole. Żyła 22 lata. 
Włosy: blond, ciemny blond
Oczy: niebieskie
Wzrost(szacowany): 165 cm

-Olga miała kota, podarowanego jej przez Aleksego.
- Bardzo ładnie śpiewała.
- Możliwe, że miała stany depresyjne i załamania; podczas wojny bywała nerwowa i smutna.
- Pod koniec życia bardzo schudła i zamknęła się w sobie.
- Była bardzo przywiązana do Rosji, nie chciała jej opuszczać, gdy dowiedziała się o planach matrymonialnych związanych z następcą tronu Rumunii. 
- Świetnie jeździła konno.
- Możliwe, że była nosicielką hemofilii. 
- Jak wszystkie siostry, paliła czasami papierosy. 



Wielka Księżna Tatiana Nikołajewna Romanowa 
urodziła się 10 czerwca w pałacu carskim w Peterhofie, jako druga córka Mikołaja i Aleksandry. Zabita została mając 21 lat.
Włosy: kasztanowe, ciemne
Oczy: szaro-niebieskie
Wzrost (szacowany): 170-172 cm


- Bardzo nie lubiła, gdy ktoś zwracał się do niej ,,Wasza Wysokość".
- Pod koniec życia stała się niejako głową rodziny; często to ona występowała do strażników z prośbami w imieniu rodziców.
- Raz podczas rozmowy telefonicznej powiedziała o sobie ,, Siostra Romanowa Druga".
- Razem z Olgą, były świadkami morderstwa Piotra Stołypina, ministra, w teatrze. 
- Nosiła perukę po przebytej chorobie, którą nabyła podczas obchodów Trzechsetlecia Dynastii Romanowów- dostała duru brzusznego. 
- Była bardzo dystyngowana; nie lubiła niewybrednych żartów i prostackiego zachowania, zawsze starała się zachowywać jak księżna. 




Olga i Tatiana. 



Maria Mikołajewna Romanowa 
Urodziła się 14 czerwca/26 czerwca 1899 w Peterhofie. Trzecia córka ostatniego cara rosyjskiego Mikołaja II i carycy Aleksandry Fiodorownej. Zamordowana przez bolszewików niedługo po swych 19 urodzinach.
Włosy: jasnobrązowe
Oczy: niebieskie
Wzrost (szacowany): 167 cm

- Rodzina zwracała się do niej czasem francuską wersją imienia- Marie. 
- Nie lubiła się malować. 
- Jako mała dziewczynka, była obiektem żartów ze stron Olgi i Tatiany, starsze siostry dokuczały czasami młodszej.
- Była niezdarna, nawet Mikołaj mówił o niej czasami ,,Gruba, niezdarna Maria".
- Aleksandra czasami upominała ją za bycie zbyt otwartą w stosunku do strażników, w Jekaterynburgu. 
- Pamiętała wszystkie imiona służących, ich dzieci i rodzin.
- Olga namówiła ją raz, by napisała liścik do Aleksandry, prosząc o oddzielny pokój dla starszej siostry.
- Była bardzo silna i czasami, gdy Aleksy bardzo źle się czuł, nosiła go na rękach.


Wielka Księżna Anastazja Nikołajewna
Urodzona 8 czerwca 1901 w Peterhofie, najmłodsza córka Mikołaja i Aleksandry. Żyła 17 lat.
Włosy: jasny brąz/ ciemny blond
Oczy: niebieskie
Wzrost( szacowany): 156 cm 

- Mówiła po francusku z bardzo dobrym akcentem.
- Podczas uwięzienia Romanowów, to ona i Maria grywały bardzo często w domowych sztukach, podczas jednej z nich Anastazja zrobiła jakiś gwałtowny ruch i wszyscy zobaczyli jej nogi w pończochach, co bardzo rozbawiło nawet Aleksandrę.
- Miała lekko zdeformowaną stopę, podobnie jak Anna Anderson.
- Często na zdjęciach robiła głupie miny. 
- Często, razem z Aleksym, robili dowcipy osobom z otoczenia.
- Często, gdy grała z kuzynami w różne gry, oszukiwała i potrafiła na przykład podkładać im nogi. 
I na koniec:
,,Olga mówi, że cuchnę, ale to nieprawda". 







wtorek, 11 grudnia 2018

Witajcie... 
Za mną jedno kolokwium, następne jest w drodze. Do tego jako ,,członkini" samorządu mam jeszcze inne obowiązki, które niestety zabierają mi czas. 
Tak więc- stres, beznadziejna pogoda i brak motywacji to dla mnie synonim jesieni i zimy. Moją największą atrakcją są drzemki... a to i tak jeśli szczęśliwie pewien niesforny i ciężki Shih Tzu nie zdecyduje się spać razem ze mną, chrapiąc i przygniatając mi nogi. Kocham go najmocniej na świecie, ale kiedy znienacka wskakuje mi na brzuch z całej siły- to trochę zmienia perspektywę moich uczuć.
Tak czy inaczej- zabrałam się za posta o OTMA, ale ciągle trzeba coś w nim doszlifować, więc trochę stoję w miejscu. Nie jestem historykiem, a chciałabym, żeby było to najrzetelniejsze, jakie może być- przy tym- po polsku brakuje mi źródeł. Tak więc tłumaczę z angielskiego, co jest czasochłonne, mimo że znam język; dlatego, że staram się jak najlepiej i ,,najestetyczniej" przechwycić cały sens. 
Wyszło z tego trochę narzekanie... ale tak nie jest, naprawdę bardzo interesuję się historią, ale mimo to nie mam wszystkich dat w głowie, a nie chcę zmyślać, poza tym- mimo, że interesuję się rodziną Romanowów odkąd skończyłam 14 lat( teraz mam 22, czyli jestem w wieku Olgi), to nadal nie znam wszystkich gałęzi rodu i członków rodziny. Jak to ja poruszam się pewnie w jednym obszarze- OTMA, a o reszcie cały czas się uczę. 

sobota, 1 grudnia 2018

:)

Witajcie :) 
wiem, że prawdopodobnie nikt tego nie zauwazył- ale przepraszam za nieobecność; szczerze mówiąc nowy rok akademicki pochłonął mnie bez reszty, do tego miałam trochę klopotów - zdrowotnych i niestety zapomniałam o blogu. Niemniej - chciałabym powrócić tutaj, a także pisać także o sobie, tak żebym nie była tutaj kompletnie anonimowa. 
Mam nadzieję, że zechcecie zapoznać się z nową treścią i Wam się spodoba :) 
Na dobry początek wstawiam przepiękne zdjęcia Olgi i Tatiany w strojach dworskich z okazji trzechsetlecia dynastii Romanowów. 








piątek, 3 sierpnia 2018

Gify- OTMA

Witajcie :)
Chciałabym Wam bardzo podziękować za 100 odwiedzin, szczerze mówiac, nie sądziłam, że mój blog zainteresuje wiele osób, bardzo się cieszę, że każdego dnia ktoś go czyta :) pomyślałam, że niedlugo zrobię ankietę z jakimiś pytaniami na temat OTMA, więc z góry zachęcam do oddawania głosów :) 
ostatnio przekopywałam się przez Tumblra w poszukiwaniu zdjęć OTMA; trafiłam też na dużo gifów i pomyślałam, że warto byłoby je tu pokazać, ponieważ jest to, chociaż mała, namiastka tego, jak dziewczęta wyglądały naprawdę, jak się poruszały itp- wiadomo, że zdjęcia nie są w stanie tego oddać. 




Olga, Tatiana, a za nimi Maria; oficjalna uroczystość 


Maria 


Tańce na Sztandarcie , najpierw tańczy Olga, później Tatiana, potem Mała Para


Olga, witając oficerów


Olga, Anastazja i Mikołaj wsiadają do powozu


OTMAA jako dzieci na Sztandarcie, z lewego brzegu Anastazja, Maria, Tatiana, Olga; na środku mały Aleksiej


Olga i Tatiana, Olga idzie ze swoim wujem Wielkim Księcem Michałem Aleksandrowiczem, bratem Mikolaja


OTMA ( Uśmiechnięta Olga i smutna Maria ;) ) 


Tatiana i Maria



Romanowowie z rodziną królewską Rumunii, 1914 rok 


Maria wstaje, obok Aleksandra, Tatiana, dama dworu, Mikołaj, Olga 










poniedziałek, 30 lipca 2018

Życie codzienne przed wojną

Wielkie księżne od najmłodszych lat mieszkały i wychowywały się w Carskim Siole, miejscowości opodal Sankt Petersburga, zespole pałacowo- parkowym, którego pomysłodawczynią była Katarzyna Pierwsza. Znajdują się tam dwa pałace- Katarzyny oraz Aleksandryjski. W parku dookoła pałaców znajdowąło się sztuczne jezioro, łaźnia turecka, chińska pagoda oraz całe mnóstwo drzew i krzewów. Mikołaj i Aleksandra wybrali dla siebie Pałac Aleksandryjski i wprowadzili się do niego w 1895 roku; miał pozostać ich domem przez dwadzieścia dwa lata.
Młode wielkie księżne miały swoje pokoje nad buduarem ich matki, ulubionym pokojem Aleksandry do spędzania wolnego czasu. Pokoje OTMA były jasne i przestronne, ale pozbawione wygód. Wielkie Księżne zajmowały dwa pokoje- jeden Olga z Tatianą, zwane Dużą Parą, drugi natomiast Maria i Anastazja- Mała Para. Dziewczęta spały na twardych, polowych łóżkach, bez poduszek i każdego ranka musiały brać zimną kąpiel. Dorastając, OTMA mogły liczyć na większe wygody: wygodne kanapy z miękkimi poduszkami, stoły do przyjmowania gości i toaletki. Wielkie Księżne zapełniały także swoje pokoje fotografiami, ikonami i osobistymi przedmiotami, które były dla nich specjalnie ważne. Wraz z dorastaniem, OTMA przestały brać zimne prysznice; zamiast nich kąpały się w cieplej, perfumowanej wodzie wieczorem.
Pozycja wielkich księżnych nie znaczyła dla nich wiele; pracowały, pomagały służącym i nigdy nie wykorzystywały swoich tytułów wydając rozkazów. Przyjaźniły się ze służącymi, znały ich rodziny i często odwiedzały ich w prywatnych kwaterach.
Aleksandra, była luteranka, wychowywała córki w imię protestanckiej prostoty i surowości, inspirując się dziełami słynnego wówczas pastora amerykańskiego. Dziewczęta były uczone, aby zawsze znaleźć sobie zajęcie, pomagać innym i żyć w miarę skromnie. Dlatego też nie były strojone na każdą okazję, a Maria i Anastazja często nosiły ubrania po Oldze i Tatianie. Nie miały wielu okazałych zabawek, a piękne lalki, które przysłała im Królowa Wiktoria, były im przynoszone przy szczególnych okazjach.
Dziewczęta swoją edukację rozpoczęły dość wcześnie; było to osobiste życzenie Aleksandry. Od małego wdrażane były także w nabożeństwa prawosławne i lektury religijne. Aby nauczyć dziewczęta systematyczności, rodzice nakazali im prowadzenie dzienników każdego dnia bez wyjątku.
Najpilniejszą uczennicą była Olga; dużo czytała i bez problemu przyswajała sobie języki obce. Tatiana natomiast była bardzo skrupulatna i praktyczna, toteż także nie miała większych problemów z nauką. Natomiast Maria i Anastazja, bardziej leniwe od swoich starszych sióstr, interesowały się bardziej malarstwem i fotografią, nie przykładając większej uwagi do swojej edukacji.
Dla dziewcząt życie w Carskim Siole, jakkolwiek spokojne, bywało także monotonne i nudne. Nie miały przyjaciół i spędzały czas w swoim towarzystwie; dlatego też były sobie bardziej bliskie niż większość sióstr. Brakowało im swobody i niezależności; to podkreślały w rozmowach z ludźmi ze swojego otoczenia. Brakowało im rozrywek; Aleksandra nie była zwolenniczką spotkań arystokracji i do bali oraz innych wydarzeń towarzyskich odnosiła się z niechęcią; mogło to też wynikać z jej problemów zdrowotnych. Pierwszy prawdziwy bal, na którym były dziewczęta, to szesnaste urodziny Olgi, swoisty debiut towarzyski. Bal odbył się w pałacu w Liwadii, na Krymie, i symbolizował wejście najstarszej z córek Mikołaja w dorosłość. Olga po raz pierwszy miała upięte do góry włosy i założyła sznur pereł z 32 diamentami, prezent od rodziców. Dla jej sióstr także było to niezapomniane przeżycie; dziewczęta po raz pierwszy miały okazję tańczyć całą noc i po prostu cieszyć się chwilą. Później OTMA miały także okazję bywać na balach, ale niezmiernie rzadko, w specjalnych okolicznościach. Dlatego też były dla Rosjan w pewien sposób nieosiągalne; plotkowano oczywiście o ewentualnych planach zamążpójścia córek Mikołaja, ale zwykli poddani nie mieli okazji przekonać się, jakie naprawdę są te cztery młode kobiety.
Prawdziwą odskocznią od monotonii były dla córek cara pobyt w pałacu w Liwadii, na Krymie, oraz coroczny dwutygodniowy rejs rodziny wzdłuż wybrzeża Fińskiego. Pałac w Liwadii był to dla dziewcząt swoisty raj. Miały okazję pływać w morzu, spacerować po nabrzeżu, urządzać pikniki. Siostry traktowały Liwadię jak swój prawdziwy dom i nie tęskniły wcale za Carskim Siołem,o czym świadczyć może list Anastazji do swojego nauczyciela:
,, Pokoje mamy bardzo duże, czyste i białe, w dodatku rosną tu prawdziwe owoce i winogrona. (... ) Tak się cieszę, że nie ma tych okropnych lekcji. Wieczorem siadamy w czwórkę, nastawiamy patefon, słuchamy muzyki, bawimy się(...). W ogóle nie tęsknię za Carskim Siołem, bo nie ma pan pojęcia, jak potwornie się tam nudzę".
Drugą atrakcja, rejs po nabrzeżu Finlandii, był także zawsze oczekiwany niecierpliwie przez wszystkie siostry. Duży jacht carski, Sztandart, był wspaniale wyposażony i oferował gościom relaks i wypoczynek. Olga, Tatiana, Maria i Anastazja miały przydzielonych marynarzy do opieki, którzy zabawiali je rozmową, a później, gdy dziewczęta dorosły, rozmowy te stały się pretekstem do niewinnych flirtów. Nigdy jednak marynarze nie przekraczali granicy dobrego smaku; byli specjalnie szkoleni i wiedzieli dokładnie, jak mają się zachować, mimo, że na przykład Olga wzdychała potajemnie do porucznika Woronowa, swojego faworyta.
Osobą, którą zapewniała dziewczętom rozrywkę, była także ich ciotka, wielka księżna Olga, siostra Mikołaja. Była to wesoła, miła i dobroduszna kobieta; rozumiała sytuację dziewcząt i z biegiem lat stała się dla nich jak starsza siostra. Olga wprowadziła w życie młodych wielkich księżnych nowy zwyczaj- odwiedzała je w domu w sobotę, zostawała na noc, a w niedzielę zabierała je wszystkie do Petersburga. Tam razem jadły obiad u carycy wdowy Marii Fiodorowny, a później odwiedzały dom Olgi Aleksandrowny. Dziewczęta zawsze spędzały tam wspaniale czas: tańczyły, grały w gry z oficerami z otoczenia cara, słuchały muzyki i urządzały podwieczorki. Wieczorem po carskie córki przyjeżdżała jedna z dam dworu i zabierała je do Carskiego Sioła.
Wielka Księżna Olga sama stwierdziła, już wiele lat po rewolucji:,, Moje bratanice nie bawiły się z innymi dziećmi. Ale miały siebie i przypuszczalnie nie odczuwały tego tak dotkliwie".
Trzeba więc zaznaczyć, że życie młodych wielkich księżnych, mimo luksusu i dostatku, w jakim żyły, bywał niezwykle trudne. Nie miały przyjaciół wśród rówieśników; ich matka była schorowana i wiecznie martwiła się o chorego na hemofilię syna, dziewczęta żyły w pewnego rodzaju złotej klatce. W miarę dorastania, Olga i Tatiana niejednokrotnie przejmowały rolę matki w oficjalnych uroczystościach, to wciąż było jednak za mało. Rodzina żyła w za dużej izolacji od poddanych i być może niestety był to także czynnik, który wpłynął znacząco na ich dalsze losy. 





Od lewej do prawej: Tatiana, Anastazja, Aleksiej, Maria i Olga. 1910 rok. 


Witajcie:) mam nadzieję, że mieliście udane, dobre Święta.. Nie wchodziłam tutaj przez jakiś czas, bo źle się czułam, w zasadzie nadal troc...