piątek, 20 lipca 2018

Wizerunek OTMA w kulturze

Witajcie :) 
Długo nie pisałam tu nic, a ledwo zaczęłam, ale sesja bywa niestety czasochłonna, zwłaszcza jeśli chce się zaliczyć dwa semestry na raz... ( no cóż, tak się kończy zmiana kierunku w drugim semestrze, ale teraz przynajmniej mam pewność, że wybrałam właściwie, więc nawet bardzo nie narzekam).

Dzisiaj chciałabym napisać o tym, skąd właściwie wzięło się moje zainteresowanie siostrami Romanowymi oraz jak ich wizerunek kształtował się przez sto- w tym roku mija równa rocznica- lat po ich śmierci.

Myślę, że osoba, która niezwykla przyczyniła się do wzrostu zainteresowania carską rodziną była, nomen omen, Anna Anderson, kobieta, która podawała się za Anastazję Nikołajewnę w latach dwudziestych dwudziestego wieku. To właśnie ona spowodowała, że ludzie zaczęli interesować się losem ostatnich Romanowów, snuć domysły oraz fantazjować na ten temat. Anna Anderson była osobą niezwykle ciekawą, prawdopodobnie pochodziła z ziem polskich pod zaborem rosyjskim i nazywała się Franciszka Szanckowska. To może wyjaśniać jej znajomość rosyjskiego,która pojawiała się i znikała, ale nie odpowiada na pytanie skąd ta kobieta czerpała wiedzę o rodzinie Mikołaja Drugiego? Anna Anderson znała wiele szczegółów, które nigdy nie ukazały się w książkach czy wspomnieniach; zresztą był rok 1920 i sprawa Romanowów nadal była zbyt świeża, aby ją dokładnie i rzetelnie zbadać i opisać. W tamtym okresie nie znaleziono szczątek dwójki pozostałych dzieci Mikołaja Drugiego, nic więc dziwnego że ciągle pojawiały się nowe teorie spiskowe dotyczące ocalenia części rodziny.
Sądzę, że to właśnie Anna Anderson, jako najgłośniejsza i najbarwniejsza pretendentka do tytułu wielkiej księżnej Anastazji stała się katalizatorem zainteresowania wokół Romanowów. Powstały filmy, książki - wystarczy tu wspomnieć film animowany ,,Anastazja'' czy też dwa filmy pełnometrażowe, w tym jeden z Ingrid Bergman przedstawiające losy cudownie ocalonej Anastazji. Dlatego właśnie większość ludzi podświadomie kojarzy rodzinę Mikołaja Drugiego z jego najmłodszą córką- Anastazją. Mimo, że oczywiście pojawiały się kobiety podające się za ocalałe Olgę, Tatianę czy Marię, żadna z nich nie zyskała takiego rozgłosu jak Anna Anderson. 
Ważne jest też to, o czym pisałam wcześniej- badania DNA szczątek carskiej rodziny zostały wykonane długo po tym, jak Anna Anderson stwierdziła, że jest Anastazją. Świeżo po morderstwie rodziny Mikołaja Drugiego śledczy odnaleźli  dziewięć szkieletów i w jakiś sposób skojarzono brak dwóch ostatnich z Anastazją i jej bratem, Aleksiejem. 

Dlatego właśnie przez wiele lat ludzie podsycali mit Anastazji, zastanawiając się, jak potoczyły się jej losy. Nawet badania DNA, dokonane pod koniec życia Anny Anderson, wykluczające jednoznacznie jej pokrewieństwo z Romanowami, nie zdołało zgasić wielu teorii na temat ocalenia rodziny. Jest na temat naprawdę wiele ciekawych artykułów - niezależnie od stopnia ich prawdziwości - i na pewno się tutaj pojawią, chciałam tylko spróbować nakreślić powód, dla którego Anastazja stała się pewnego rodzaju legendą. 

Moje zainteresowanie losem carskich córek również zaczęło się od filmu animowanego na temat Anastazji, ale od razu chciałam pogłębić swoją wiedzę i szukałam wielu różnych źródeł. Trafiając na fora dyskusyjne i artykuły- te ostatnie niestety głównie po angielsku, w Polsce ten temat nie cieszy się wielką popularnością- oglądając filmy i czytając pamiętniki samych OTMA, od razu polubiłam te cztery dziewczyny, które w gruncie rzeczy okazały się bardzo zwyczajne i bliskie. Przed pierwszą wojną światową to właśnie Tatiana, nie Anastazja, była najpopularniejszą z sióstr, prowadziła swój komitet dobroczynny i wspierała różne akcje charytatywne, uwielbiała pokazywać się w towarzystwie. Olga natomiast uwielbiała czytać, była kochliwa i wrażliwa na poezję, była świadoma sytuacji politycznej. Z kolei Maria była typową ,,dziewczyną z sąsiedztwa", lubiła flirtować, marzyć, była zawsze uśmiechnięta i miała słabość do słodyczy. No i Anastazja, która była urodzoną aktorką, zawsze żartującą, robiącą sobie zdjęcia przed lustrem w różnych pozach, zainteresowana filmem i kochająca psy. Zwykłe i zarazem niezwykłe kobiety, bardzo różne, ale bardzo interesujące, niestety także przez tragiczny finał ich krótkich żyć. 
Myślę, że najlepszą- i niestety jedyną na polskim rynku wydawniczym- książką poświęconą w całości Oldze, Tatianie, Marii i Anastazji jest pozycja ,,Cztery siostry" Helen Rappaport. Bardzo ją polecam wszystkim, którzy chcieliby dowiedzieć się wiecej na temat carskich córek, myślę, że na pewno pojawią się tutaj zarówno fragmenty jak i ciekawostki zaczerpnięte z tej książki. 






Wielka Księżna Olga w stroju dworskim z okazji Trzechsetlecia Dynastii  Romanowów




Wielka Księżna Tatiana w stroju dworskim 




                                                                          


  Wielka Księżna  Maria w stroju dworskim 




Wielka Księżna Anastazja w stroju dworskim 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie:) mam nadzieję, że mieliście udane, dobre Święta.. Nie wchodziłam tutaj przez jakiś czas, bo źle się czułam, w zasadzie nadal troc...